Forum Witamy serdecznie Strona Główna Witamy serdecznie
NA NIEZALEżNYM FORUM ZłOCIEńCA
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy prezydent powinien przeprosić ojca dyrektora?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Witamy serdecznie Strona Główna -> Pogaduchy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monia.wer
Moderator
Moderator



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Wto 16:43, 14 Sie 2007    Temat postu:

W takim razie idealny urzędnik nawet jeśli wyznaje jakieś wartości, powinien to skrzętnie ukrywać, żeby ktoś przypadkiem nie posądził go o ludzkie odruchy Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:43, 14 Sie 2007    Temat postu:

monia.wer napisał:
W takim razie idealny urzędnik nawet jeśli wyznaje jakieś wartości, powinien to skrzętnie ukrywać, żeby ktoś przypadkiem nie posądził go o ludzkie odruchy Wink


Ludzkie odruchy? Oj, pewnie natrafiłem na panią urzedniczkę?... Dobrze zgaduję? Laughing

Tym niemniej sądzę że duża większość ludzi na takiej poczcie czy w urzędzie gminy chce przede wszystkim być szybko i fachowo obsłużona. Nie jestem pewien jak wielu pragnęłoby do tego bawić się w posądzanie urzędnika o to czy o tamto ani w zgłębianie czy urzędnik coś wogóle wyznaje czy też po prostu pracuje.

Nie przesadzajmy zatem z tymi "ludzkimi odruchami" u urzędników, które brzmią trochę jak uraz po minionej epoce w której paszport zależał od widzimisię jednego urzednika a talon na pralkę od humoru drugiego. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia.wer
Moderator
Moderator



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Wto 17:59, 14 Sie 2007    Temat postu:

Ale poza czysto biurokratyczną pracą część decyzji ma w pewnym stopniu charakter uznaniowy i liczą się poza szybkością stawiania stempelków także wartości, które urzędnik uzna za słuszne i słuszniejsze. Razz W tym celu pewnie tworzy się te wszystkie urzędnicze kodeksy etyczne. Przepisy nie są w stanie przewidzieć wszelkich stanów faktycznych, dlatego pozostawia się pole do ich interpretacji. Z tej też przyczyny urzędnik nie może być bezdusznym robotem.



Od razu zdementuję - nie pracuje na poczcie, w urzędzie gminy itp Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:51, 15 Sie 2007    Temat postu:

Kazimierz napisał:
a ja czekam na przykłady ... talibanu i chyba nie doczekam


Coś anemicznie na tym forum ostatnio... Czyżby pan Kazimierz nadal czekał na przykłady talibanu a/k/a państwa wyznaniowego? Wink Jeśli tak to chętnie podrzucę nową perełkę. [link widoczny dla zalogowanych] na przykład czytamy że:

"Sekcja Krajowa Pracowników Handlu NSZZ "Solidarność" apeluje o bojkot sieci handlowych, których sklepy będą czynne 15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, i nierobienie w tym dniu zakupów."

A mnie się wciaż zdawało że to świeckie państwo ustanowiło święto 15 sierpnia na pamiątkę zwycięstwa nad bolszewikami pod Warszawą. Bo w to że darmozjady związkowe mogą dokonywać zakupów przez 6 pozostałych dni w tygodniu nie wątpię... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fmareczek
81-120 POSTóW
81-120 POSTóW



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:26, 15 Sie 2007    Temat postu:

Panie cynik9, myślę, że mamy to o co prawie 30 lat temu walczył naród. Wolność słowa i wolność wyboru. Idea Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:20, 15 Sie 2007    Temat postu:

fmareczek napisał:
Panie cynik9, myślę, że mamy to o co prawie 30 lat temu walczył naród. Wolność słowa i wolność wyboru. Idea Smile


W porzadku, naród mógł walczyć o wolność wyboru i cieszmy się na tyle na ile go wywalczył. Rzeczy które tu poruszam nie mają jednak z wolnym wyborem wiele wspólnego, raczej właśnie z jego zaprzeczeniem w postaci narzucania innym określonych postaw czy modeli zachowań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fmareczek
81-120 POSTóW
81-120 POSTóW



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:38, 16 Sie 2007    Temat postu:

To gdzież ta demokracja, bo żyjemy chyba w wolnym i demokratycznym kraju, a prezydenta i władzę ustawodawczą sami wybraliśmy (ja nie).
Myślę, że akurat przepis zakazujący pracy w święta jest bardzo dobry. Ludzie są zmuszani do pracy wbrew swojej woli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:20, 16 Sie 2007    Temat postu:

fmareczek napisał:
Myślę, że akurat przepis zakazujący pracy w święta jest bardzo dobry. Ludzie są zmuszani do pracy wbrew swojej woli.


Czemu w takim razie nie zakazać pracy wogóle? Laughing Trudno chyba utrzymywać że wszyscy są samymi uśmiechami w dni pozaświąteczne, a tylko w święta pracują wbrew swej woli. Czemu nie można po prostu obejść się bez zakazów i nakazów? Kto chce niech pracuje, kto nie chce niech nie pracuje, nikt nikomu nie przeszkadza nie pracować, czemu więc przeszkadzać pracować?

Notabene, nie zauważyłem jeszcze aby uzbrojone bojówki ciągały opornych do pracy w święta ani też aby zwolnienie się z pracy było karalne. Z tym "zmuszaniem do pracy" byłbym więc raczej ostrożny, bo może się okazać że tak naprawdę "zmusza ich" do pracy konieczność troszczenia się o siebie i o swoją rodzinę. Jest to oczywiście mniej komfortowe niż zwalenie tego na państwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fmareczek
81-120 POSTóW
81-120 POSTóW



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:18, 16 Sie 2007    Temat postu:

Nie mówię o przymusie bezpośrednim, bo te czasy mamy chyba już za sobą, ale właśnie o przymusie ekonomicznym ( Niskie zarobki i lęk przed utratą pracy ). Państwo czy rząd wogóle nie zatrudnia ludzi lecz tworzy przepisy, a zmuszania do pracy w świeta wynika głównie z pazerności zachodnich firm, które wykorzystując ekonomiczną sytuację naszego kraju próbują wprowadzić czarny kapitali.
Jeżeli uważa Pan, że jesteśmy w stanie utrzymać się bez pracy, to ja też jestem za wprowadzeniem zakazu pracy wogóle Laughing , a łamiących to prawo wysyłać na przymusowe wczasy np. na Majorke Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia.wer
Moderator
Moderator



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Czw 17:29, 16 Sie 2007    Temat postu:

Z punktu widzenia pracodawcy zakaz handlu w święta to ograniczenie wolności, ponieważ nie pozwala mu na wolny wybór - pracować czy nie. Pracownik takiego wyboru i tak nie ma, więc przepisy takie byłyby dla niego korzystne. W pierwszej kolejności dla kobiet (a tak! Razz ) i zwłaszcza w Wigilię Wink

Z mojego natomiast punktu widzenia - leniwego konsumenta - przyznaje się, że dobrze jest mieć możliwość kupienia chlebka czy kawy też w niedzielę, bo wcześniej wyleciało z głowy. Albo gdy pracuje się do późna i w soboty, niedziela jest idealnym dniem na "spacer" po hipermarkecie. Nie sądzę, żeby zamknięcie sklepów w niedziele natchnęło ludzi wiarą i pognało do kościółka.

Ale żeby od razy taliban Wink Takie zakazy są też w innych krajach, których wyznaniowymi nie można nazwać - np. Niemcy, Austria.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:39, 17 Sie 2007    Temat postu:

monia.wer napisał:
Ale żeby od razy taliban Wink Takie zakazy są też w innych krajach, których wyznaniowymi nie można nazwać - np. Niemcy, Austria.


To prawda, co nie znaczy jednak że przykład jest warty naśladowania. Czemu nie wziąść przykładu w tym miejscu z uwielbianej w tym kraju Ameryki? A jeżeli już zwiazek zawodowy nawołuje do bojkotu sklepów na podstawie motywacji religijnych to jak to nazwać jak nie talibanem? Albo jak nazwać propozycję oceny z religii na świadectwie finansowanej w całości przez podobno świeckie państwo szkoły? Nie taliban? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazimierz
41-80 POSTóW
41-80 POSTóW



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:25, 17 Sie 2007    Temat postu:

Nikt nie ogranicza pracodawcy wolności pracy w niedziele i święta - przecież może sam stanąć w niedzielę w markecie za kasą i liczyć pieniądze Laughing
Posługiwanie się człowiekiem jak narzędziem, czyli traktowanie go jako maszynki do zarabiania to XIX kapitalizm. Świat się zmienił, czego chyba Cynik nie dostrzega w swoich teoriach.
Ta dyskusja (i inne obserwacje) wytworzyła we mnie potrzebę sformułowania tezy co prawda paradoksalnej, ale w takim kraju żyjemy - o liberalizmie nietolerancyjnym.
Rozwinę jak będę miał więcej czasu.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Balbina
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd :)

PostWysłany: Czw 13:12, 06 Wrz 2007    Temat postu:

Czytając wszystkie posty o pracy w niedziele i święta nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Sama mam na koncie spore doświadczenie zawodowe, w różnych branżach. I tak się złożyło, że w każdym miejscu pracy, począwszy od handlu po usługi bankowe (sprzedaż ratalna), musiałam pracować w niedziele i święta. Mało tego - w te dni pracowałam o 2 godziny więcej niż w pozostałe. Pan Kazimierz napisał: "Posługiwanie się człowiekiem jak narzędziem, czyli traktowanie go jako maszynki do zarabiania to XIX kapitalizm. Świat się zmienił, czego chyba Cynik nie dostrzega w swoich teoriach. "
Niestety, nic się w tej sferze nie zmieniło. W dalszym ciągu firmy prywatne wykorzystują pracowników, ba, nie wspomnę nawet o nie rozróżnianiu dni świątecznych i nocek od pozostałych podczas wypłaty. A jak się komuś nie podoba taki układ, drzwi są otwarte - zawsze może zrezygnować. I poszukać innej pracy, w której będzie w niedziele harował od 9.00-21.00...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:46, 06 Wrz 2007    Temat postu:

Balbina napisał:
Niestety, nic się w tej sferze nie zmieniło. W dalszym ciągu firmy prywatne wykorzystują pracowników


Ależ droga Balbino, jak to się nie zmieniło? Na mój gust zmieniło się, i to wiele. Drzewiej mieliśmy przecież jedynie słuszny ustrój w którym firmy były wyłącznie państwowe i pracowników nie wykorzystywały. Rozumiem sentymenty za minioną epoką, ale skoro teraz firmy są prywatne to coś się zmienić jednak musiało; na to wskazywałaby logika. Jeżeli pragnie Pani ponownej zmiany i przywrócenia niewykorzystujących pracowników firm państwowych w socjalistycznym raju utraconym, to czemu nie nazwać rzeczy po imieniu?

Kapitalizm nie oznacza wolnej amerykanki, jak to się wielu wydaje, lecz jedynie wolny wybór. Jeżeli A pracuje dla B, to B z definicji wykorzystuje A; innej możliwości po prostu nie ma. Jeżeli A nie chce być wykorzystywany to musi założyć firmę i wykorzystywać C, też nie ma na to innej metody. Zresztą zważywszy na miliony Polaków emigrujące na zachód, sam fakt bycia wykorzystywanym niekoniecznie musi chyba łączyć się z nieprzyjemnością czy nie być opłacalny. Watpię bowiem aby wielu emigrowało za pracą w niewykorzystujących pracowników firmach państwowych... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Balbina
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd :)

PostWysłany: Czw 22:21, 06 Wrz 2007    Temat postu:

Panie cyniku, drobne sprostowania Smile Po pierwsze, nie zmieniło się dotyczyło wypowiedzi p. Kazimierza o XIX wiecznym kapitaliźmie, nie o naszym rodzimym socjalizmie Smile A po drugie - nie mogę się z Panem zgodzić w jednej kwestii. Otóż z punktu widzenia etyki i innych, jeśli ktoś, kto pracuje dla kogoś dostaje za to godziwą wypłatę (dotyczy to Pańskiej wypowiedzi o emigrantach zarobkowych) to nie można tego nazwać wykorzystywaniem, wyzyskiem, czy jak tam jeszcze Pan sobie życzy. Wink Obie strony są zadowolone - pracodawca, bo płaci Polakowi mniej niż Anglikowi i pracownik, bo dostaje więcej niż w swoim rodzimym kraju. Wink Tyle. A poza tym - cieszę się, że Pan znów u nas gości - dawno nie rozmawialiśmy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Witamy serdecznie Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin