Witamy serdecznie

Ibrahim

Znalazłem starą fotkę w swoim komputerze. Nie wiem już skąd ją ściągnąłem. Jeśli naruszę czyjeś prawa autorskie - serdecznie przepraszam.

jleszcze

Młyn foluszniczy na Wąsawie, wykorzystywany przez sukienników do pilśniowania sukna. Później powstała tam Cechowa Fabryka Włókiennicza, która spłonęła przed wojną.

Ibrahim

W takim wypadku byłem w błędzie przez długi czas. Myślałem, że jest to młyn na Drawie, a słynny "wodospad" jest jego pozostałością.
Poszedłem zbadać teren. W pobliżu spiętrzenia wody, gdzie dziś znajduje się Gospodarstwo Rybackie, są pozostałości jakiejś budowli. Czy może Pan coś więcej napisać? Po jakim obiekcie są to pozostałości? Czy zachowały się jakieś archiwalia, np. stare fotografie? Czy w Falkenburgu był może drugi młyn i stąd to spiętrzenie rzeki?

jleszcze

Młyny istniały w mieście od jego powstania w 1333 roku. Już dokument lokacyjny dawał prawo mieszczanom do wykorzystania spadków wodnych dla budowy młynów. Tenże dokument wspomina o młynie dziedzicznym (zamkowym) na Drawie, który nalezał do Wedlów. Ten młyn był wielokrotnie przebudowywany, ale trwał do marca 1945 roku, kiedy to spłonął po wysadzeniu mostu przez wycofujacych się Niemców. I to własnie jego ruiny, ruiny młyna zamkowego. Odegrał on istotną rolę w historii Złocieńca, był przedmiotem wielkiego sporu, licznych rozpraw sądowych, o czym piszę w książce.
W mieście było zawsze kilka młynów wodnych i na Wąsawie i na Drawie, przede wszystkim folusznicze, ale był i tartaczny. Zamkowy słuzył do mielenia ziarna. To obszerny temat. na miedziorycie Meriana są dwa foluszniczy i dziedziczny.
Były tez co najmniej dwa wiatraki. Chyba wiadomo gdzie? Smile

jleszcze

zdjęcia młyna zamkowego zachowały się, ale pokażę je później. Jestem wykończony po kilkugodzinnej jeździe samochodem

Balbina

W takim razie czekam z niecierpliwością Smile

jleszcze

No to umieszcze mało znane i bardzo ciekawe zdjęcie. Gdyby młyn ocalał... Taka restauracja "W Zamkowym Młynie".... Rozmarzyłem się. W Bydgoszczy jadłem kilka razy w podobnej "W Starym Młynie". Ta złocieniecka w niczym nie ustępowałaby bydgoskiej. Szkoda, zachciało im się mostu wysadzać Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

jleszcze

Czy Pana Ibrahima zadowoliła odpowiedź o młynach?

Ibrahim

Oczywiście. Serdecznie dziękuję.

Balbina

fmareczek

Pamiętam z dzieciństwa ruiny młyna na Drawie w okolicy zamku.Stał on częściowo na rzece , a w podłodze znajdował się otwór przez który było widać spiętrzoną wodę. Robiło to na dziecku ogromne wrażenie. Szczególnie huk przepływającej pod nogami wody. Bardzo mi to utkwiło w pamięci.