Forum Witamy serdecznie Strona Główna Witamy serdecznie
NA NIEZALEżNYM FORUM ZłOCIEńCA
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy wszyscy lekarze się zwolnią?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Witamy serdecznie Strona Główna -> Politycznie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:54, 22 Cze 2007    Temat postu: czy wszyscy lekarze się zwolnią?

Może czas trochę rozruszać ten wątek, nie sądzicie państwo?

-----------------------
Nie wiem czy lekarzom starczy ikry aby poddtrzymać groźby i zwolnić się. Gdyby starczyło jest szansa że w trybie szybkim rozsypie się socjalistyczny bastion korupcji zwany czasem bezpłatną, państwową służbą zdrowia. I przed końcem roku mielibyśmy nowy system prywatny - grubo sprawniejszy i sporo tańszy. Kto wie czy oportunistycznie strajkujące pielęgniarki nie wbiją ostatniego gwoździa do trumny starego... Wink

* sprywatyzowano restauracje: jest lepiej, nikt nie umarł z głodu
* sprywatyzowano sektor weterynaryjny: jest lepiej
* czemu ze sprywatyzowaniem sektora medycznego miałoby być inaczej? pod warunkiem oczywiście że państwo odda obywatelowi płaconą obecnie bardzo wysoką składkę medyczną i rozpuści na 4 wiatry całe min. zdrowia.

No, lepiej się teraz gdzieś schronić bo przewiduję że zwolennicy utrzymywania obecnej iluzji wytoczą wkrótce cieżką amunicję.... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bozia2
41-80 POSTóW
41-80 POSTóW



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Pią 23:56, 22 Cze 2007    Temat postu:

będę cię w razie czego broniła własną piersią Cyniku Very Happy
Przyszedł czas,żeby "uboga" służba bogatego resortu przestała być sloganem wyborczym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ibrahim
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Sob 14:25, 23 Cze 2007    Temat postu:

Ja wyciągnę broń małego kalibru Wink Jestem zwolennikiem państwa opiekuńczego, w którym jednostki wymagające opieki, mają ją zapewnioną. Moim zdaniem każde państwo socjalne ma obowiązek dotowania do leczenia osób bez dochodów, samotnych, nieuleczalnie chorych - z naszych składek. Godzę się na to i rozumiem. Takie postulaty można spełnić tylko pod warunkiem upaństwowionej służby zdrowia. Jak wyobraża sobie Pan leczenie takich osób w prywatnych szpitalach, przychodniach, klinikach itp? A co z bezrobotnymi? - dla nich powrót do zaklinaczy, owczarzy, czyli do średniowiecza?
Poszukać należy innego systemu podziału środków przez fundusz. Władze naszego państwa powinny raczej zająć się zlikwidowaniem szpitali MSWiA (czy zmiany charakteru placówek, aby były dostępne dla wszystkich potrzebujących), gdzie z karty VIP dygnitarze mają opiekę na poziomie, który niedostępny jest dla przeciętnego Kowalskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:54, 23 Cze 2007    Temat postu:

Ibrahim napisał:
Jestem zwolennikiem państwa opiekuńczego, w którym jednostki wymagające opieki, mają ją zapewnioną.

No proszę, to się nazywa friendly fire! Laughing Laughing Ale przynajmniej wątek ożył! Wink

Ibrahim napisał:
Ja wyciągnę broń małego kalibru Wink Jestem zwolennikiem państwa opiekuńczego, w którym jednostki wymagające opieki, mają ją zapewnioną.


Problem jest w tym że oksymorony socjalistycznej prowiniencji, takie jak powyższy, do niczego nie prowadzą i żadnych problemów nie rozwiązują, lecz je jedynie pogłębiają. Ja np. jestem absolutnie zwolennikiem państwa w którym wszyscy są piękni, młodzi i bogaci. Czemu zatem i tego nie zadekretować w konstytucji?

Jak rasowy polityk chowa się pan za sloganem "zapewnionej opieki", unikając konfrontacji z rzeczywistością : kto i za ile ma taką opiekę zapewniać. Ponieważ tego rodzaju życzeniowa retoryka jest nadal dość powszechna, tak jak i niechęć do sensownej dyskusji co i za ile, myślę że jedynym lekarstwem na medycynę w PL jest mocne rabnięcie w ścianę - wyjazd reszty lekarzy i personelu medycznego celem wymuszenia odpowiedzi na to pytanie. Sądzę że dopiero jak obecna fikcja trzymiesięcznego oczekiwania na "darmową opiekę", plus nie-darmowe łapówki na wszystko razem okażą się razem droższe od prywatnych porad gdzieś zagranicą, zwolennicy utrzymywania w sumie wyjątkowo kosztownych iluzji się opamietają.

sorry, resztę amunicji chowam na nastepny raz bo musze kończyć.... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ibrahim
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Nie 8:39, 24 Cze 2007    Temat postu:

cynik9 napisał:
Jak rasowy polityk chowa się pan za sloganem "zapewnionej opieki", unikając konfrontacji z rzeczywistością

Polska rzeczywistość to bieda. Proszę porównać status życiowy "Zachodu" i nasz. W takich realiach - jak wcześniej napisałem - służba zdrowia państwowa jest gwarancją opieki zdrowotnej nad wszystkimi.
cynik9 napisał:
kto i za ile ma taką opiekę zapewniać?

Pytanie retoryczne - państwo ma obowiązek opieki zdrowotnej nad obywatelami. Funkcja opiekuńcza państwa jest jedną z jego najważniejszych powinności wobec społeczeństwa. Skąd wziąć środki? Z wysokich podatków, które płacimy, składek, ZUSów itp. Czy wie Pan jaki jest podatek rzeczywisty w Polsce? Mi potrącają 36% dochodów, czy z tych pieniędzy nie da się sfinansować opieki na dobrym poziomie?

Idąc tropem myślenia: "Sprywatyzować co się da". Jaki byłby efekt sprywatyzowania szkół? Państwowe przecież kiepskie. Czy wzrósłby analfabetyzm? Ilu rodziców nie byłoby stać wysłać dzieci do szkoły? Proszę zauważyć zbieżności w obu przykładach - służby zdrowia i szkolnictwa.

Myślę, że wina jest w złym zarządzaniu funduszami, a nie w samej idei obowiązku opieki zdrowotnej wpisanym w cechy państwa. Tak radykalna reforma, którą w wątku omawiamy, może odbyć się tylko w wypadku osiągnięcia przez społeczeństwo wysokiego statusu ekonomicznego i po przeprowadzeniu referendum narodowego.

P.S. Panie cynik9, dziękuję. Awansowałem na rasowego polityka. Kto wie, może kiedyś zobaczycie Ibrahima w parlamencie Laughing Tymczasem dużo wody w Drawie upłynie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:16, 24 Cze 2007    Temat postu:

Ibrahim napisał:

Polska rzeczywistość to bieda. Proszę porównać status życiowy "Zachodu" i nasz. W takich realiach - jak wcześniej napisałem - służba zdrowia państwowa jest gwarancją opieki zdrowotnej nad wszystkimi.


Jedyne czego gwarancją własnie w takich realiach jest państwowa służba zdrowia to korupcja, kiepski poziom, racjonowanie i astronomiczne realne ceny usług. Niezupełnie rozumię tą wrogość do wolnego rynku akurat w usługach medycznych, skoro w tysiącu innych dziedzin wolny rynek zapewnia niższe ceny, wyższą jakość i zadowolonego konsumenta. Czyżby chciał Pan sterroryzować lekarzy aby nie wyjeżdżali aby obronić papierowe mrzonki?

Ibrahim napisał:
Skąd wziąć środki? Z wysokich podatków, które płacimy, składek, ZUSów itp. Czy wie Pan jaki jest podatek rzeczywisty w Polsce? Mi potrącają 36% dochodów


i właśnie dokładnie z tego powodu, jak Pan sam zauważył, "Polska rzeczywistość to bieda". Czy jak zaczną potrącać 50% dochodów to bieda się zmniejszy?


-----------------------
Ibrahim napisał:
Jaki byłby efekt sprywatyzowania szkół?

Gwarantuję że wyśmienity, daleko przekraczający najśmielsze oczekiwania i usuwający szkodliwą indoktrynację młodego pokolenia, np. własnie w dziedzinie "państwa opiekuńczego". Państwo wcale nie ma być opiekuńcze, ponieważ jest to przyzwolenie na rabunek współobywateli. Państwo przede wszystkim musi nie przeszkadzać - o resztę wolni od państwowej interferencji obywatele zatroszczą sie sami.

Ibrahim napisał:
Ilu rodziców nie byłoby stać wysłać dzieci do szkoły?

Straszy Pan zupełnie niepotrzebnie ludzi, mieszając dwie różne rzeczy. Niech Pan podzieli nakłady państwa na oświatę przez liczbę uczniów, nazwie taką działkę voucherem i pozwoli płacić rodzicom za edukację swoich pociech w prywatnych szkołach własnego wyboru właśnie tymi voucherami. Ma Pan za jednym zamachem i prywatyzację oświaty, i wybór, i konkurencję między szkołami (w tym profilem i jakością nauczania), i nie tylko żadnych dodatkowych kosztów dla rodziców ale masowe oszczędności dla państwa, chociazby z rozpuszczenia na 4 wiatry min.edukacji. [/quote]

Ibrahim napisał:
Myślę, że wina jest w złym zarządzaniu funduszami, a nie w samej idei obowiązku opieki zdrowotnej wpisanym w cechy państwa.

Laughing Laughing Laughing Tą mocno zużytą linię ćwiczono już przecież przez cały okres realnego socjalizmu, kiedy zawsze mrzonki "wpisane w cechy państwa" były ok, a zawodziło jedynie wykonanie... Ale mimo 50 lat bezustannych prób coraz lepszego zarządzania funduszami realny socjalizm i tak padł na twarz. Nie czas wyciągnać z tego jakiś wniosków? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ibrahim
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Wto 9:20, 26 Cze 2007    Temat postu:

Gwarantuję, że nie pragnę nikogo terroryzować, Laughing ale jedynie wskazać, iż państwo powinno miec odpowiedni charakter (wspólnoty, czy też umowy społeczej) . Sama etymologia nazwy państwa, może wiele nam powiedzieć. W starożytej Grecji używano określenia "wspólnota" w znaczeniu ogółu obywateli. Określano twór państwowy także "res publica" - jako wspólnotę ludzką. Używano równolegle "populus" i "gens". Stąd też obowiązkiem wspólnoty, naszego świata, społeczeństwa... jest obowiązek powszechnie dostępnej opieki zdrowowtnej.
Jak widzi Pan, nie są to pojęcia z okresu "demokracji ludowej". Laughing Jeśli więc państwo ma być wspólnotą, proszę zbadać większość kultur starożytnych - jednostki nieprzystosowane bardzo często otaczane były opieką plemienia. Wiele nas łączy ze starożytnymi kulturami? Wink
Nie byłbym także tak ślepo zapatrzony w prywatyzację wszystkiego, co się da. Przypomnę Panu, że te krytykowane panstwowe szoły wypuściły całkiem dobre kadry naukowe, doceniane na całym świecie. Nasi naukowcy, którzy wyemigrowali zrobili kariery na całym świecie - a wywodzili się z tego złego systemu oświaty. Widać, że ten system się sprawdził. Po co go zmieniać?

Z tekstów powyższych wynika, że jest Pan zwolennikiem zupełnie liberalnej polityki. W kilku wyrazach Pana doktryny można streścić: Każdy niech martwi się o siebie na ile go stać; jeśli go nie stać, to jego sprawa. Państwo - zło konieczne - jesli już jest, niech nie przeszkadza. Zgadza się? Ja mam trochę inną wizję państwa i społeczeństwa, ale może to utopia... więc w tej kwestii nie dojdziemy do status quo. Pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:55, 26 Cze 2007    Temat postu:

Ibrahim napisał:
Nasi naukowcy, którzy wyemigrowali zrobili kariery na całym świecie


Obawiam się że to tylko potwierdza czym grozi utrzymywanie socjalistycznych mrzonek i 36% obciążeń fiskalnych: każdy kto może głosuje nogami, lekarze, naukowcy, rzemieślnicy, pielęgniarki, architekci... Ostatni gasi światło Laughing

Jeśli Pan nie chce terroryzować lekarzy, Ibrahimie, co przyjmuję z ulgą, to jak ich Pan inaczej zatrzyma? Obietnicą jeszcze wyższych podatków?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ibrahim
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Wto 14:11, 26 Cze 2007    Temat postu:

cynik9 napisał:
Jeśli Pan nie chce terroryzować lekarzy, Ibrahimie, co przyjmuję z ulgą, to jak ich Pan inaczej zatrzyma? Obietnicą jeszcze wyższych podatków?

Wyższymi pensjami, może ulgami podatkowymi również dla innych grup społecznych. Skąd pieniądze? Np. z rozwiązania sprawy KRUSów, rozwiązania tak kontrowensyjnej sprawy dochodów Kościoła itp. Jest jeszcze wiele sfer w Polsce... No i od samych lekarzy - niech zamontują kasy fiskalne w prywatnych gabinetach Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:52, 26 Cze 2007    Temat postu:

Ibrahim napisał:
Wyższymi pensjami, może ulgami podatkowymi również dla innych grup społecznych.


Hospody Pomyluj! Laughing Wyższe podatki + wyższe ulgi podatkowe? Dla innych grup społecznych? Toć to przecież czysta socjalistyczna redystrybucja. Jaka grupa społeczna nie zacznie w tych warunkach pakować walizek do UK? Chyba tylko emeryci...

Ibrahim napisał:
No i od samych lekarzy - niech zamontują kasy fiskalne w prywatnych gabinetach


A przed chwilą obiecywał Pan ich nie terroryzować. Laughing Nie znam kraju gdzie lekarz latałby z kasą fiskalną. Jak już co to raczej latają ze skalpelem Laughing Gdybym był lekarzem, już na sam ten pomysł bym pewnie wybył... Laughing

p.s. co do (zasady) pogonienia kleru czy KRUSu to się zgadzamy, tyle że jest to czysty populizm ponieważ nie da się z tego wycisnąć nic w skali potrzeb rozbuchanego socjału o którym Pan mówi. Niech Pan popyta ludzi na poj.Drawskim - zdecydowana wiekszość KRUSowców jest autentycznie biedna i nie idzie z niej nic ekstra ściągnąć. Paru po-PGRowskich kułaków nie zrobi żadnej różnicy. Jeżeli w Polsce jest bieda - jak Pan wspomniał - to receptą jest przecież zmniejszanie, a nie zwiększanie tego co panstwo ludziom zabiera. Z obciażeniami fiskalnymi na poziomie PL nikt jeszcze biedy nie zlikwidował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia.wer
Moderator
Moderator



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Wto 17:25, 26 Cze 2007    Temat postu:

Jedyną rzeczą do której przysłużyłyby się kasy fiskalne to ewidencjonowanie faktycznych dochodów w gabinetach prywatnych. Ulga podatkowa związana z wydatkami na leczenie raczej nie wróci, ale była o tyle dobra, że żądało się rachunku. Pomijając już to, że za większość nawet podstawowych badań się płaci - bardzo często w gabinetach prywatnych jest tak, że płaci się do ręki. Oczywiście pozostaje zaufać, że po wizycie każdy lekarz w duchu praworządności odnotowuje ten fakt w swojej ewidencji. Jest i owszem część specjalistów, którzy nie mogą z racji swojej specjalizacji dorabiać po godzinach. W jednej sprawie mogę jedynie przyznać lekarzom rację - pracują w bardzo trudnych warunkach i na przestarzałym sprzęcie. Ale to akurat jest problem w równej mierze lekarzy jak i ich pacjentów. Jestem przekonana, że podwyżka pensji dla lekarzy nie wpłynie na jakość usług i nie skróci kolejek, a strajkujacych uspokoi na jakieś pół roku. Zastrajkować powinniśmy w zasadzie my-pacjenci za nierealizowanie ciągle jeszcze gwarantowanego konstytucją prawa do bezpłatnej służby zdrowia. Takie jest właśnie państwo, że prawo (uprawnienie) traktuje jako może, a obowiązek jako musi Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:49, 26 Cze 2007    Temat postu:

monia.wer napisał:
Jedyną rzeczą do której przysłużyłyby się kasy fiskalne to ewidencjonowanie faktycznych dochodów w gabinetach prywatnych.


W rozsądnym systemie rynkowym, przed którym Ibrahim broni się tak rękami i nogami ( Laughing ) pacjent jest prywatnie ubezpieczony i po prostu nie płaci bezpośrednio lekarzowi. Kropka, problem znika. Lekarzowi płaci ubezpieczyciel, po fakcie, i w interesie obu stron jest go o tym poinformować. Nawet tam gdzie pacjent ma pokryć symboliczną część kosztów sam czyni to poprzez ubezpieczyciela, a nigdy bezpośrednio. Bez żadnych kas fiskalnych.

Ale oczywiście, gdy trzymajmy się socjalistycznych mrzonek o "bezpłatnej" służbie zdrowia zarządzanej przez państwo życie je koryguje czyniąc z nich parodię intencji. Przecież opisane przez Panią przypadki płacenia gotówką w prywatnym gabinecie to pseudo-kapitalizm w najgorszej formie, możliwy tylko dzieki nieudolnej ingerencji państwa w wolny rynek! A państwo oszalałe na punkcie kontroli quasi systemu który stworzyło obok kas fiskalnych zacznie pewnie instalować niedługo tez kamery telewizyjne podłączone do urzedów skarbowych. Bo co jak zamiast gotówki pacjent rozliczy się w naturze - koniakiem Laughing

Gdzie jest limit tej śmieszności? Czemu nie postawić kasy fiskalnej u każdego chłopa drawskiego? Przecież przerobiwszy na Swięta świniaka na kiełbasy też nie raportuje tego jako dochód?

Cytat:
Zastrajkować powinniśmy w zasadzie my-pacjenci za nierealizowanie ciągle jeszcze gwarantowanego konstytucją prawa do bezpłatnej służby zdrowia.

Sorry, ale sądzę że rozwiazaniem bardziej racjonalnym niż strak byłby raczej zimny prysznic i wyrzucenie czem prędzej z ustawy podstawowej tych mrzonek.Laughing Opieka lekarska może i powinna być powszechnie dostępna, po przystępnych kosztach. Ważną rolą państwa w tym jest stworzenie równego dla wszystkich graczy pola gry i struktury legislacyjnej to gwarantującej. Ale wpisywanie w konstutytucję obietnic czegoś za nic, z panstwem jako gwarantem, jest niczym innym jak zbiorową iluzją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia.wer
Moderator
Moderator



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Wto 20:47, 26 Cze 2007    Temat postu:

Tak właśnie myślę o tym zapisie konstytucyjnym - martwym, ale nie tak prostym do wyrzucenia. Jaka ekipa rządząca będzie miała odwagę wykreślić zapis o bezpłatnej służbie zdrowia? Skoro jednak jest, dlaczego nie powoływać się na niego? Wink Co do kas fiskalnych - wskazałam jedyne ich użyteczne przeznaczenie, jakie przyszło mi na myśl - redukcja tzw. szarej strefy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ibrahim
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Złocieniec

PostWysłany: Wto 21:06, 26 Cze 2007    Temat postu:

Rozwiązanie, które wskazał Pan cynik9 (służba zdrowia finansowana z ubezpieczalni) może być zrealizowane w przypadku zamożnego społeczeństwa. Proszę porównać zarobki osób z polskich aglomeracji i osób z prowincji takich jak nasze miasto! Czy dostępność do leczenia będzie równa i sprawiedliwa?
Wcale nie bronię się przed systemem wolnorynkowym. Nawet byłoby mnie na niego stać. Pytanie o ludzi biednych i bezrobotnych. Skąd oni mają wziąć fundusze na ubezpieczenia? Porównuje pan Polskę do cywilizacji zachodnioeuropejskich, żyjących na diametralnie różnej stopie życiowej. Czy zdaje sobie Pan sprawę, że w takim wypadku należy - podobnie jak na "Zachodzie" - wprowadzić tzw. minimum socjalne. Skąd wziąć fundusze?
-----------------------
I jeszcze tak na marginesie. Jeśli pielęgniarki wbiją gwóźdź do trumny rodzimej służby zdrowia, duże prawdopodobieństwo że poczują smak pracy w firmie prywatnej; wtedy w małych miastach dostaną netto 620 zł. Dopiero wtedy ruszy fala emigracji pielęgniarek. Z takiego samego powodu dziś wielu młodych wyrusza zdobywać swiat; praca przecież jest, tylko mało płatna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cynik9
161-200 POSTóW
161-200 POSTóW



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:10, 26 Cze 2007    Temat postu:

Ibrahim napisał:
Rozwiązanie, które wskazał Pan cynik9 (służba zdrowia finansowana z ubezpieczalni) może być zrealizowane w przypadku zamożnego społeczeństwa.


Wychodząc z niższej zamożności społeczeństwa mylnie Pan implikuje że koszty usług medycznych muszą być na poziomie zachodnim. Nie jest to prawdą i długo jeszcze nie będzie. Dla lekarza liczy się głównie siła nabywcza nie poziom pensji per se. Dla ubezpieczyciela liczy się margines zysku, a ten z zamożnością nie jest bezpośrednio związany. O ludzi biednych i bezrobotnych niech się Pan nie martwi - znaleźć można łatwo systemowe rozwiązanie. Nawet jakby państwo musiało na nich - ale tylko na nich dopłacać. Wielkie oszczedności wszędzie indziej umożliwiłyby to z nawiązką.

Mam tu dla pana niespodziankę. Jak pan pomnoży składkę zdrowotną rzędu 170zł (chyba nie przestrzeliwuję zanadto) przez 12 miesięcy wyjdzie panu mniej wiecej tyle euro co płaci przeciętny Holender w ich właśnie nowym systemie zdrowotnym. (ok e700, pakiet bazowy, z +/- jednakowymi świadczeniami, do wyboru z około dzwudziestu kilku ofert ubezpieczycieli. Owszem, opcjonalnie wybrać można pakiet droższy, z samodzielnym łożkiem w szpitalu, etc.). I jak na tym tle wygląda wygląda wysokość polskiej składki do polskiej pensji? Horrendalnie wysoka! A jaki poziom świadczeń za to otrzymujemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Witamy serdecznie Strona Główna -> Politycznie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin