Witamy serdecznie

cynik9

Wątek polityczny coś niemrawy na tym forum .... może coś tytułem odświeżenia?

"Polskie weto [na szczycie w Brukseli, sprawa liczenia głosów] bardzo prawdopodobne" zapowiada właśnie K.

Przyczynek do dyskusji na odrebnym wątku w którym ktoś bronił "twardej" polityki zagranicznej i nadużywania weta przez neofitkę kierującą naszą dyplomacją. Fotyga i jej pryncypał nie wiedzą chyba że EU jest klubem w którym można sie ostro kopać po kostkach pod stołem i wykręcać ręce w kuluarach, ale oficjalnie z wetem w towarzystwie po prostu się nie wychodzi. Nie wypada bo na ogół nie ma to sensu, a nie ma sensu bo sytuacja jest już przedyskutowana, i zaklepana. Publiczne machanie rąk jej nie zmieni. Liczy się poważna, merytoryczna obrona swoich racji, właśnie w kuluarach, i stopniowe budowanie poparcia innych krajów dla swoich idei. A żadne weto przyjaciół nie przystwarza...

Tu akurat mamy paradoks bo jeśli coś wogóle kwalifikuje się do dramatycznego pociągnięcia za hamulec bezpieczeństwa w postaci weta to są to właśnie sprawy konstytucji/suwerenności narodowej. Ale Fotyga wystrzelała już wystarczająco wet na mięsie i innych aby ktoś brał ją i jej pryncypała jeszcze na serio. Laughing

monia.wer

Po przeczytania Pana postu pierwsze na myśl nasuwa mi się liberum weto, które rozłożyło nasz parlamentaryzm, ale nie sądzę, żeby nasz rząd wetował z przywiązania do tradycji. Jeśli takie formy protestu są prawem dozwolone, dlaczego z nich nie korzystać? Nie rozumiem tego "nie wypada". Podejmowanie ważnych decyzji w kuluarach nie dotyczy tylko dostojnych instytucji europejskich i jest tak samo nieuczciwe, jak dyscyplina partyjna w czasie głosowania. Ale wiem, wiem - przecież polityka nie jest uczciwa. Razz

cynik9

bogdan1562

Kiedy czytam wywody cynika na tematy polityczne dochodzę często do wniosku, że myślę dokładnie tak jak on. Ale nie potrafiłbym ubrać tych myśli w słowa. Jest pomiędzy nami różnica poziomów ... jestem dla Pana pełen podziwu Very Happy

Kazimierz

Klepali się, klepali w kuluarach, a jak Francja i Holandia odrzuciły w referendum projekt Traktatu to byli w szoku. Zapomnieli się poklepać ze spoleczeństwem? Very Happy

Kazimierz

Panie Cyniku, mam wrażenie, że za dużą wagę przywiązuje pan do pozorów, oficjalnych komunikatów i uśmiechów przed zgrają fotoreporterów. Polityka jest dynamiczna. Po drugie to UE nie chce - tak jak w konstytucji amerykańskiej - odnieść się do Boga, który stworzył życie i ten akt stwórczy uznają za pierwszy akt założycielski, sobie przypisując drugi - założenie Ameryki i nadawanie dalszych praw. Konstytucja USA może być wzorem skrótowości w rozumieniu państwa. Kilkanaście artykułów, nasza ponad 200! UE - a któż to wie ile??? Nawet projektu nie znamy.
To w kontekście namiętności do negocjowania wszystkiego. Nie ma w tym kotwicy, głębszego umocowania naszych podstawowych praw, które nie podlegałyby negocjacji. UE odrzuciło nawet odniesienie do tradycji chrześcijańskiej Europy, co świadczy o kompletnym ahistoryźmie intelektualistów, bo przecież w każdym mieście stoi kościół. Jak ktoś wylatuje sroce spod ogona, to najwyżej może zostać biurokratą, któremu się wydaje, że jak opanuje trochę procedur. to wszystko może wynegocjować na zasadzie konsensusu. A to g...o prawda. Dzisiaj prawica jak zyska większość może zmienić to, co wczoraj wynegocjowała lewica (europejska) i na odwrót. A dlaczego nie? Przecież tu nie ma żadnych kategorii absolutnych, więc wszystko można, ale to już opisał Dostojewski i kilku przed nim i po nim. Boga nie ma, więc wszystko wolno - do uzgodnienia. A co to jest suwerenność? Ponegocjujemy? Kwestia ceny?

cynik9

@Kazimierz:

Konstytucja USA jest istotnie wzorem zwięzłości, przy czym dodatki (amendements) są dłuższe od samej konstytucji. Mam duże poważanie dla tego dokumentu oraz jej twórców, przewyższających sobie współczesnych o dwie głowy.

Z czego nie należy jednak wyprowadzać mylnego wniosku jakoby konstytucja USA była w jakikolwiek poważny sposób przestrzegana lub brana przez rządzącą elitę na serio. Pełni raczej rolę listka figowego służącego do patologicznego łamania i obchodzenia zawartych w niej zasad. Wink

Hadrian

No i pabiedziło się.

Tylko przez wspaniały, bezkresny zbieg okoliczności. Wręcz C U D ! Bez najmniejszego udziału najgorszej z możliwych minister Fotygi i jej pryncypała - kompletnego zera - Polaczki mogą liczyć się na arenie politycznej Europy.
Kurcze a inaczej miało być. !!!
Geremek podobno ma stan przedzawałowy. Michnik spadł z krzesła.
A co na to Cynik ... ? Wink

cynik9

Balbina

Hadrian

No ale ten pierwszy post Cynika .. o nieudacznikach tak mnie natchnął do zabawy, że.
Kompletnie nie pasujemy w tej UNII. Ja tam jestem i byłem przeciw.
A na cholerę utrzymujemy milion milionów urzędników !!!

Kto za wyjściem z Unii ? Bez negocjacji najlepszej minister spraw zagranicznych - oraz jej pryncypałłłła, ale z odszkodowaniem za wciskanie Merkelnizmu

Balbina

A ja tam jestem zdecydowanie za - tak jak i byłam na samym początku. Gdyby nie Unia, niejeden rolnik jadł by dziś razem ze swoim koniem suchy chleb. Zresztą, przedsiębiorcy prywatni również mogą się przekonać, co zyskali. Fakty mówią za siebie Hadrianie Wink

A jeśli ktoś potrafi tylko narzekać zamiast napisać konkretny projekt i uzyskać dotację, będzie postrzegał UE jako wroga Wink

cynik9

Kazimierz

Cyniku o sobie mówisz z tym jednym zrobionym w konia? Pytam z ciekawości Very Happy

cynik9